Czy jesteś jedną z tych kobiet, które podczas wizyt w toalecie zatrzymują strumień moczu? Z moich obserwacji wynika, że to dość powszechna sytuacja toaletowa.
Jeśli tak, od kolejnej wizyty zacznij się konsekwentnie tego oduczać – to może być z początku trudne, ale jeśli się skupisz i będziesz konsekwentna, na pewno pozbędziesz się tego złego nawyku.
Zatrzymywanie strumienia moczu to nie są ćwiczenia dna miednicy. Wytwarzasz wtedy świadomie czynnościową przeszkodę w odpływie moczu, a konsekwencje mogą być poważne.
W dłuższej perspektywie takie postępowanie może doprowadzić do nieprzyjemnych i poważnych konsekwencji. Nawracające infekcje dróg moczowych przez zalegający mocz, zbyt częste wizyty w toalecie, bóle podczas mikcji. To tylko niektóre. Zazwyczaj takie dno miednicy jest napięte, mogą pojawić się problemy ze współżyciem, z porodem.
Popracuj świadomie nad rozluźnieniem dna miednicy, nad zrelaksowaniem mięśni. To może być trudne, możesz nie wiedzieć co masz w ogóle zrobić…. rozluźnić, czyli co? Pamiętaj też, że czasem możesz nie wiedzieć, że Twoje dno miednicy jest napięte, bo nie ma jeszcze objawów.
Warto poświęcić czas na konsultacje żeby wiedzieć co robić, jak robić, czy jest problem. Potrzeba tylko dobrej, wyważonej, dobranej indywidualnie profilaktyki.